Doborowe wyszkolenie i uzbrojenie armii RP


Wyszkolenie i uzbrojenie wojska jest bardzo ważnym zadaniem. Szczególnie w czasach kryzysu jest to ważne, ponieważ pomimo, że obecnie wojna nie wydaje się być blisko, ale to właśnie przez kryzys ekonomiczny do władzy doszedł Hitler oraz wybuchła II Wojna Światowa. Oczywiście, od tamtego czasu wiele się zmieniło, ale pomimo to trzeba być ostrożnym.

Jako, że jak już mówiłem jest kryzys, trzeba ostrożnie wydawać każdą złotówkę – również na wojsko. Najważniejszym jest postawienie sobie odpowiednich priorytetów, które są kluczowe dla obecnej sytuacji geopolitycznej.

W tym momencie powinniśmy zdecydowanie postawić na lotnictwo i obronę przeciw rakietową – bo o ile inwazja lądowa jest mało prawdopodobna, o tyle atak rakietowy, czy lotniczy już bardziej.
Niestety obecnie jesteśmy praktycznie niezdolni do obrony na większą skalę. Owszem jesteśmy w NATO, ale nie możemy zapominać, że to nasz kraj i przede wszystkim to my powinniśmy go bronić.

Obrona Anty-rakietowa oprócz „Tarczy”, którą mamy zbudować z amerykanami musi być całkowicie zapewniona przez nasze wojsko. W razie potrzeby powinniśmy być zdolni do ochrony całego obszaru Polski, a nie tylko kilku strategicznych celów – jak to jest obecnie.

Oprócz tego powinniśmy ulepszyć nasze lotnictwo – szczególnie myśliwce. Jak słucham, o tych „paru” F-16, które kupiliśmy od USA (zrobiliśmy to z resztą 2x drożej niż Izrael) to ręce mi opadają. Najważniejszym jest, żebyśmy sami opracowywali nowsze rozwiązania, a nie polegali na amerykanach. Mamy przecież całkiem pokaźny przemysł wojskowy – dlaczego by nie wykorzystać tego potencjału. Powinniśmy na podstawie F-16 zbudować własny samolot – który byłby lepszy od oryginału.

Jedna uwaga do wpisu “Doborowe wyszkolenie i uzbrojenie armii RP

  1. Co tam jakieś F-16. „Łoś” i „Jastrząb” były najlepszymi samolotami swojej ery, niestety przez polską ociężałość podczas hitlerowskiego ataku w 1939 r. nie przeszły nawet chrztu bojowego. To na podstawie tamtych projektów (dostosowując je do naszych realiów, rzecz jasna) powinniśmy tworzyć nowe polskie samoloty. Sto razy bardziej od F-ileśtam wolałbym zobaczyć Łosia-2 albo inne cudo polskiej awiacji.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz