Batalia o Śląsk

Mimo, że zarówno kongres PiS, jak i spotkanie PO w teorii poświęcone są sprawom wewnętrznym, to nie da się nie zauważyć, że w praktyce wszystko sprowadza się do walki o wyborców. Śląsk jest bez wątpienia ważnym regionem, nie tylko pod względem przemysłu, ale też wyborów.

Dzień wcześniej rozpoczął się kongres Prawa i Sprawiedliwości, ale nie pojawił się jednak na nim prezes Kaczyński – ponoć powodów zdrowotnych. Drugiego dnia pojawił się i wygłosił swoje przemówienie.

Oprócz standardowego atakowania rządu Jarosław Kaczyński podniósł wiele kwestii gospodarczych i politycznych. Podkreślił ważną rolę węgla w polskiej energetyce i zakwestionował słuszność pakietu klimatyczno-energetycznego – z chęcią odstąpiłby od jego założeń. Zaznaczył również potrzebę aktywizacji polityki zagranicznej i nie ograniczania się do działań w europie.

Ważną kwestią w wystąpieniu Kaczyńskiego było również stwierdzenie, że musimy repolonizować wiele banków oraz potrzeba ochrony polskiej ziemi przed wyprzedawaniem jej w zagraniczne ręce.

Na konwencie Platformy Obywatelskiej również działo się wiele ciekawych rzeczy. Premier Donald Tusk jak wcześniej Kaczyński ogłosił, że węgiel nadal musi być kluczowym źródłem energii w polskiej gospodarce.

Wystąpienie premiera było bardziej skierowane do wyborców, nie było aż tylu propozycji gospodarczych, co u jego poprzednika. Śląsk i jego mieszkańcy otrzymali wiele komplementów, Tusk powiedział, że PO musi być jak Śląsk.

Po tym wystąpieniu naszedł czas na przemowę potencjalnego konkurenta Tuska – Grzegorza Schetyny. Ten jednak ogłosił, że Platformie potrzebna jest jedność i dlatego postanowił nie kandydować w wyborach. Tusk słuchając tego wystąpienia wydawał się być lekko skonsternowany.

Dwie największe partie, konkurujące ze sobą mają spotkania w tym samym dniu i praktycznie w tym samym miejscu, bo około 14km. Być może Kaczyński, nie przychodząc na pierwszy dzień swojego kongresu liczył, że pierwszy wystąpi Tusk, a on będzie miał szansę go skrytykować – to jednak się nie powiodło.

Bardzo ciekawe jak te kongresy wpłyną na sondaże, zarówno w regionie, jak i ogólnopolskie. Platforma ma nadzieję na odwrócenie trendu spadkowego, a PiS bardzo stara się, aby taka sytuacja się utrzymała – na czym oni niewątpliwie zyskają.

Pozostaje nam tylko czekać…