Krok ku wolności!


W dniach 24-26 czerwca odbyło się spotkanie nazwane „Anti-Piracy and Content Protection Summit”. To spotkanie miało na celu przedyskutowanie kwestii piractwa oraz jego wpływu na rynek. Pojawili się tam przedstawiciele wielu znaczących organizacji i firm. Wnioski płynące z tego spotkania są bardzo obiecujące.

David Kaplan – szef działu antypirackiego w wytwórni Warner Bros poinformował, że jego firma zapatruję się teraz na piractwo jako „wyznacznik zapotrzebowania konsumentów”. Wytwórnia ma teraz zmienić swoją strategię walki z nieautoryzowaną wykorzystywaniem zastrzeżonych przez nią treści. Kaplan powiedział, że właściciele praw autorskich powinni starać się zmniejszyć piractwo internetowe, poprzez analizowanie togo, czego tak naprawdę najbardziej potrzebują użytkownicy i dlaczego w ogóle stają się piratami.

Również Szef antypirackiego działu Adobe – Richard Atkinson – powiedział, że jego firma od teraz będzie walczyć z piractwem w, całkiem odmienny sposób, bo Zamiast ścigać i karać piratów, Adobe chce by Ci piraci stali się ich przyszłymi klientami.

Oczywiście, na razie niewiele firm podziela zdanie Adobe i Warner Bros, ale to krok w dobrą stronę. Już wiele wcześniejszych badań wskazało, że ostre kary dla piratów i konsekwentne ich egzekwowanie wbrew pozorom spowodowało spadek sprzedaży oprogramowania. Przytoczę przykład Francji, gdzie zaostrzono rygory dla piratów – przez to sprzedaż spadła, z tego co pamiętam o 3%.

Obecnie własność intelektualna, po pierwsze jest nadmiernie obwarowana różnymi ochronami, a po drugie, to z reguły wielkie korporacje posiadają prawa sp. do patentów. Sami twórcy zaś często są wykorzystywani.

Dodaj komentarz