Rosja gotowa do wojny?

Mniej, więcej połowy lutego br. Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej znajdują się w stanie wzmożonej aktywności, wynika to z analizy Ośrodka Studiów wschodnich. Aktywność wojska jest porównywalna, do tej z lat 80 XX wielu. Dotyczy to zarówno sił lądowych, jak i lotnictwa oraz marynarki wojennej. Stan stałej gotowości bojowej przede wszystkim osiągnęli spadochroniarze (Wojska Powietrzno-Desantowe – WPD), lotnictwo transportowe, piechota morska i specnaz GRU. Ale też część innych rodzajów wojsk.

Na szczególną uwagę zasługuje aktywność Marynarki Wojennej na Morzu Śródziemnym, ponieważ „pod względem intensywności i wykorzystanego potencjału można porównać – uwzględniając proporcje – do aktywności floty sowieckiej w okresie wojny w Wietnamie.” Obszarem Morza Śródziemnego, którym najbardziej interesują się Rosjanie jest jego wschodnia część. Można podejrzewać, że może to mieć coś wspólnego z wojną domową w Syrii. Siły marynarka wojennej są tam obecna cały czas i liczą od kilku do kilkunastu okrętów.

Raport dotyczy też stanu armii rosyjskiej. Generalnie jednostki „spełniają kryteria stawiane siłom szybkiego reagowania”, ale okazało się, że część sprzętu jest niesprawna, a same oddziały bywają są niezgrane.

Dalej autor pisze:

Należy zatem przyjąć, że armia rosyjska dysponuje zdolnościami do przeprowadzenia, bez długotrwałych widocznych przygotowań, uderzeń rakietowo-powietrznych (oraz obrony przed nimi), a także krótkotrwałych operacji połączonych (powietrzno-lądowo-morskich). Ze względu na potencjał Wojsk Powietrznodesantowych (35 tys. żołnierzy, bojowe wozy opancerzone, artyleria kalibru 100 mm i powyżej) oraz piechoty morskiej (8 tys.; jw., dodatkowo czołgi), w sytuacji nagłej Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej są w stanie przeprowadzić operację na skalę porównywalną do wojny rosyjsko-gruzińskiej w 2008 roku.

OSW sądzi, że przyczyną manewrów, ćwiczeń i gotowości bojowej jest sytuacja wewnętrzna Rosji. Putinowi może chodzić o odbudowanie wizerunku armii, ponieważ nie dawno w związku ze skandalami korupcyjnymi odsunięty został Minister Obrony.

Być może jednak Władimir Putin na prawdę szykuje się do jakiejś szybkiej operacji na terenie Syrii. Trudno sobie taką sytuację wyobrazić, patrząc na porozumienia międzynarodowe – w szczególności ONZ, ale wszystko może się wydarzyć. Ciekawe jak w takiej sytuacji zareagowałby cały „zachód”.